26 March 2013

22 03 2013 impreza w Delite - PARTY ANIMALS - powered by liestyle*

Uff. Dużo tego. Na razie same INSTAXY, ale jutro pewnie dorzucę skany z negatywów. Tu tylko jedne cycki, ale i tak było gorąco, bo jak zwykle nie wszystko mogę publikować :P
 Było wszystko, co lubię: alkohol i dziewczyny. Otwórzcie sobie zdjęcia w nowej karcie - wtedy dojrzycie wszystkie szczegóły :D CZY NADUŻYWAM SŁOWA "WSZYSTKO"? :)



 Jedna koleżanka namówiła mnie na jointa i wino śliwkowe - fantastycznie mnie to nastroiło na całą noc! Na początku nieśmiało atakowaliśmy rurkę i miałem zakwasy w sobotę. Podobno mam kocie ruchy i mógłbym zacząć regulare treningi. Otworzyłem jedno piwo na troje. To nieco ośmieliło dziewczęta i mniej więcej po 20 minutach miałem pierwsze cycki na koncie i jakoś tak lepiej się poczułem - jak kotlecik w panierce albo jak kalosz w wodzie - tak naturalnie :)


 Dziewczyny były najśliczniejsze. Szkoda, że niektóre poprzychodziły z chłopakami. Dawno nie widziałem w jednym miejscu takiego stężenia kobiecej urody. Zawiązałem nowe znajomości oraz podtrzymałem stare.  :)



Szaleństwo, gorączka, Dj Boogie, papierki po cukierkach lecące z nieba oraz okupantki głośnikowe. Piękne widoki :)



Po lewej:  kolega kolegi, znany beemiksiarz, fan liestyle* oraz sex na barierce. Po prawej: rurka i dziurka.


Dziewczyny chętnie przyjmowały wlepy wujaszka na brzuchy, biusty i pośladki - cenię to bardzo wysoko. Ten facet ze strzałką pił AMOL w klubie i namawiał nas do tego samego. Na dole kilka spontanicznych scenek oraz  buziak wujaszka i cioci liestyle* jako podsumowanie tej szalonej nocy. Adieu!!!

PS. Jutro zobaczymy co kryją negatywy :D 




No comments:

Post a Comment

Note: Only a member of this blog may post a comment.

http://gde-default.hit.gemius.pl/hitredir/id=za.qmOsCfv5UxrouWNRICpdS.h6gl8dPGIefIZ.cEz3.X7/fastid=jjgwuezntntvcynkflcvhhcxwgmx/stparam=lodjiqrmfd/url=