12 September 2013

NIKES ON MY FEET oraz NIE PRÓŻNUJĘ TYLKO CHOMIKUJĘ

Wujek chciał Wam przekazać, że nie próżnuje i już od poniedziałku będą częstsze update'y na blogu. Gromadzę sobie materiał jak niedźwiedź sadełko na zimę. Robię to dla naszego wspólnego dobra, żeby jesienna słota nie pochłonęła nas w swe depresyjne sidła. Jebać doła. Będzie fajnie. 

 To są moje nowe buty na jesień, które po raz ostatni są w takim stanie. Błoto i plucha załatwią na amen ciepłe ombre, chyba że mi ciotka zaimpregnuje. Chłopaki z najki mówili, że można prać w pralce więc może nie ma tragedii, ale i tak chyba trzeba będzie zamartwić się o jakieś bardziej pancerne skoki.

 Mojej koleżance też się podobały i przydepnęła mi na szczęście. Nie pozostałem dłużny. Przydepnąłem jej też, ale niestety nastąpiłem na jakuba i sąsiada ( kcuk i wskazujący u stopy) ciut za mocno w przypływie negatywnych emocji. Teraz już nie chodzi w odkrytych i chyba lekko jej spuchły. Jest na mnie zła i muszę się jej jakoś przypodobać i zrekompensować ból. Tylko jak to zrobić??? Swoich jej nie oddam :D 

No comments:

Post a Comment

Note: Only a member of this blog may post a comment.

http://gde-default.hit.gemius.pl/hitredir/id=za.qmOsCfv5UxrouWNRICpdS.h6gl8dPGIefIZ.cEz3.X7/fastid=jjgwuezntntvcynkflcvhhcxwgmx/stparam=lodjiqrmfd/url=