Wspominałem Wam już o tzw. MISIACH. Termin ten dotyczy nie tylko dziewczyn w zasięgu, ale także tych poza nim. Jedną z nich jest Emily Ratajkowski. Jak ona podryguje w kawałku Blurred Lines swoimi bimbałkami to nie mam pytań. Robi to tak uroczo, bez zbędnych gestów i ozdobników, po prostu radośnie! Niestety Youtube już zbanował ten klip :(
Aktualnie to ona jest w mojej głowie, ale nie kocham jej tak bardzo jak np. kochałem Michelle Pfeiffer - o Niej opowiem w innym odcinku. Nie ma co pisać, że Emilka jest mądra i fajna, bo o tym wiemy wszycy. Poczytałem sobie trochę o Niej i jaram się, że ma urodziny w czerwcu tak samo jak wujaszek :) Reszta BIO nie byla już tak fascynująca, ale jeszcze nie ma męża i to nieco mnie uspokoiło. Przede wszystkim jest ładna i nie wstydzi się pokazywać cycków i nawet pipi się nie wstydzi. Miałem z tym problem ze dwa dni, ale już jest ok i ją rozumiem i nawet kibicuję :) Sposób w jaki to robi odróżnia ją od gwiazd porno i zwykłych ladacznic, cichodajek i papierowych hardkorowców.
Trzeba umieć pokazać - to brzmi abstrakcyjnie, ale ten sport też rządzi się swoimi zasadami, a panna Ratajkowski nie grzeje ławy, bo wie jak rozjebać pierwszą ligę. Dokładnie ta cienka granica jest u nas często totalnie niezauważalna, może dlatego, że nikt jej nie nazwał albo nie należy o tym mówić, bo to się wie. Ja wiem, Pan wie, i Pani wie, ale sporo osób nie wie. Większa część naszego społeczeństwa uważa, że jak ktoś pokazał cycki to albo dziwka, albo głupia, albo chce kariery albo ma ładniejsze ode mnie i trzeba jej dojebać. Dlaczego jednak nie można wpaść na to, że jest kategoria dziewcząt, które robią to dla zabawy, rozrywki, wypełnienia czasu beztroski lub dla wujaszka liestyle*. To jest nasza gierka i będziemy w Nią grać. Kochamy Cycki, będziemy pisać z dużej litery i nie damy ich gnieść w stanikach, chować przed światem, wmawiać im, że nie mogą przyglądać się obiektywom lub zachodom słońca. One też mają swoje prawa i muszą od czasu do czasu odmulić
Dziewczyny! Nie dajcie się stłamsić trolom i konwenansom. Cycki to Cycki, a życie jest jedno - niech będzie weselsze i pełne napieć. Ściskam, tulę, zerkam czule i liczę na powtórkę w wersji LIVE :)
No comments:
Post a Comment
Note: Only a member of this blog may post a comment.