Dzisiaj kolejna część poradnika jednorękiego bandyty dla młodzieży. Wujaszek podpowie Wam jak rozebrać koleżankę i przy okazji zdobyć przyjaciółkę!
Sekret tkwi w słuchaniu. Trzeba dać im się wygadać. Zadawać proste pytania i słuchać wyczerpujących odpowiedzi. Trzeba kiwać przy tym trochę głową i od czasu do czasu powiedzieć, że ma rację.
Zawsze pytam czy mógłbym ją rozebrać, bo chcę przećwiczyć przed prawdziwą randką. Takie tam rozbieranie na przyjaciela. Zazwyczaj się zgadzają i przy okazji mówią, że to fajne uczucie, tak jakby trochę łaskocze i taka fala ciepła się pojawia. Prawię im kilka komplementów, w sumie szczerze, bo zazwyczaj to bardzo uczciwie zbudowane dziewczyny.
Należy pamiętać o savoir-vivre jednorękiego bandyty:
1. myjemy ręce żeby nie pobrudzić koleżance ubrań, paznokcie powinny być czyste i przycięte
2. używamy tylko jednej ręki (do rozpięcia stanika i zdjęcia spodni też! )
3. nie macamy cycków, a jak już to tak tylko na chwilkę i tak pobieżnie
4. parter - rzecz święta, tam nie wolno i kropka.
5. jeśli poczęstujesz ją herbatą i michałkami to Ci zaufa. Miks kawy i irysów to szansa na trwałą przyjaźń i regularne treningi bandyty. Pomyśl więc o dobrym ekspresie i zapytaj dziadka gdzie kupuje cukierki.
6. dopóki widzisz uśmiech na jej twarzy - wszystko jest w porządku, każda inna mina to sygnał żeby albo się wycofać albo zostać na dłużej - ale o tym w wujaszek opowie Wam innym razem :)
PS. Odwiedź też www.liestyle.pl <3
No comments:
Post a Comment
Note: Only a member of this blog may post a comment.