Niejednokrotnie zdarzyło mi się zostawić włączony telewizor do późna i niejednokrotnie był to błąd. No może poza tymi wyjątkami, kiedy na polsacie leciał jakiś klasyk w tzw. dobrej obsadzie albo śmieszne soft porno, których fabuły były fajniejsze niż aktorki.
W pozostałych przypadkach jednak było podobnie. Zasypiając już jednym okiem, łypałem ciekawie drugim na tajemniczą babę, która ukazywała się nagle i witała telewidzów spokojnym, niskim głosem. Odbierała telefony desperatów z całego kraju i żonglowała zdaniami, których znaczenie można było zawsze podciągnąć pod siebie. Wtedy następowała konsternacja połączona z otwieraniem drugiego oka i można było pożegnać się ze snem na kolejną godzinkę. Czy Kasia odzyska dług? Czy Robert się ożeni? Czy mąż wygra w lotto? Wiedziała wszystko, to robiło wrażenie. Przyjąłem wersję, że to prawda, tak jest fajniej :)
Nigdy właściwie nie pomyślałem jak mogłaby wyglądać bez ubrania i nawet odpędzałem od siebie takie myśli, bo zwykle te wróżące z kart mają kawałeczek do pierwszej ligi, a nawet spory kawałeczek do średniej krajowej. Postanowiłem jednak wprowadzić w życie pomysł z nieco młodszą i bardziej atrakcyjną wersją wróżki, która wróży z pasjansa, a nie kart tarota. Jak ułoży to się uda, a jak nie to układa znowu :) Taka miła, fajna, wyluzowana wróżka. Nie jakieś pudło, czy stara ropucha podobna do Waltera Matthau, tylko naprawdę fajna dziewczyna. Powinna mieć jednak jakieś magiczne atrybuty - rozwiązanie było dziecinnie proste - miseczka G, H lub I :) Dzięki takiemu bogactwu mogłaby leżeć na dywanie bez poduszek i zawsze byłoby jej miękko. Mogłaby też machać nimi będąc nachylona i szukać wody. Mogłaby machać nimi na zmianę, kreśląc znak nieskończoności w powietrzu. Mogłaby w chwilach opadających emocji pewnie też wyciągnąć asa z rękawa, ale do tego potrzebny jest zarówno AS, jak i RĘKAW. Pozostałoby jej tylko metaforyczne podejście. Jestem jednak pewien, że nikt nie obraziłby się za taką sztuczkę :D
Tshirt do kupienia jak zwykle na www.liestyle.pl
No comments:
Post a Comment
Note: Only a member of this blog may post a comment.