10 July 2011

jednoręki bandyta #2

Jednoręki bandyta znowu zaatakował!!! Tym razem plenerowo, w drodze nad morze. W okolicach Ełku czy Piły, dobrze nie pamiętam, zatrzymaliśmy się na chwilę przy drodze. Nie byliśmy pewni czy podążamy w dobrym kierunku. Bardzo miła pastreczka oderwała się na chwilę od swojego stada żeby wskazać nam właściwą drogę. Konwersacja była tak przyjemna, że nie sposób było jej przerwać. Od słowa do słowa przeszliśmy do czynów. Kiedy nasza przyjaciółka usłyszała o zabawie w jednorękiego bandytę jej lica pokryły się rumieńcem. Uśmiechnęła się jednak sugerując pozytywny stosunek do popołudniowej rozrywki, podniosła wzrok, odrzuciła na bok kijaszek do wypasu krów i okazała pełną gotowość. Zabawa trwała dość krótko, bo na horyzoncie pojawił się jakiś facet z widłami. W amoku zapomnieliśmy zapytać o drogę i błądziliśmy jeszcze chwilkę po okolicy. Nasze nosy nie zawiodły nas jednak i wieczorem byliśmy już u celu zajadając się smażoną rybą w jakiejś podrzędnej budzie na plaży. Wdychając jod z nadmorskiej bryzy wspominaliśmy piękną dziewkę, której imienia niestety nie poznaliśmy. 
 Udało nam się uwiecznić ją także z krówkami, więc spodziewajcie się niespodzianki na www.liestyle.pl











No comments:

Post a Comment

Note: Only a member of this blog may post a comment.

http://gde-default.hit.gemius.pl/hitredir/id=za.qmOsCfv5UxrouWNRICpdS.h6gl8dPGIefIZ.cEz3.X7/fastid=jjgwuezntntvcynkflcvhhcxwgmx/stparam=lodjiqrmfd/url=